„W ramach kółka przyrodniczego wybraliśmy się na wycieczkę do piekarni. Dowiedziałem się tam, jak się robi chleb. Na początku dobrze wyrobione ciasto pan wyciągał z maszyny i „rzucał” na dużą stolnicę. Na stolnicy inni pracownicy piekarni z ciasta formowali bochenki chleba. Zanim włożyli bochenki do pieca, czekali aż ciasto wyrośnie i posypywali je różnymi ziarnami, w zależności od rodzaju chleba. Piekarz opowiadał po kolei co jest potrzebne do pieczenia chleba, pokazywał różnorodne maszyny i piec, w którym piecze się chleb, Dodatkową i zarazem bardzo smaczną atrakcją były różne bułki, pieczone oczywiście w tej piekarni, jakie otrzymaliśmy od właścicieli na zakończenie naszej wycieczki.”
Maciej Kaczmarski uczeń klasy V
„Wycieczka do piekarni w Wałczu była fajna i bardzo ciekawa. Pracownicy piekarni pokazywali nam jak robi się chleb i jakie składniki są potrzebne, żeby go upiec. Było tam dwóch panów i jedna pani. Jednego z pracowników nazywano „ majster chleb”, ponieważ bardzo dobrze umiał piec chleb. Drugi z pracowników wrzucał składniki na chleb do ogromnej maszyny, która je mieszała. Jak wszystko już było wymieszane, to ważył odpowiednią ilość ciasta i podawał na stolnicę. Tam pracownicy wyrabiali ciasto i formowali odpowiednie bochenki chleba. Ciasto musiało urosnąć a następnie „wjeżdżało” do specjalnej komory, gdzie była gorąca para i tam musiało chwilę pozostać. Kolejnym etapem było wkładanie bochenków do pieca i czekanie, aż się upiecze. W piekarni tej oprócz różnorodnego chleba piecze się różne bułki, drożdżówki, kuleczki serowe i paszteciki.”
Maja Gabryszak uczennica klasy V